Ostatnio wiele bloggerek robi takie "Before I'm die...". Pomyślałam sobie, czemu by nie spróbować. No to...
BEFORE I DIE...
 |
| Ja i Lidka pojedziemy do Brazylii na jego koncert |
 |
| Pójdę na ich koncert |
 |
| Zostanę sławna... |
 |
| ... i bogata |
 |
| Pojadę tam jeszcze raz (Rzym)... |
 |
| I tam też (Nowy York)... |
 |
| Wespnę się na ten pagórek (Mount Everest)... |
 |
| Dojdę tam ponad 20 razy |
 |
| Zobaczę go |
 |
| Nauczę się śpiewać... |
 |
| ... i rysować tak jak ona, albo i lepiej |
 |
| Będę mieć wspaniały ślub... |
 |
| ... i dużo dzieciów |
 |
| I przeżyję cały wiek. |
Skończyłam. Post taki krótki, bo... tak. Miałam wenę, ale żeby tylko napisać coś krótkiego. Ostatnio mnie odrzucało na samą myśl "usiąść i coś wyskrobać do wpisania na bloga". Brrr. Wolałam poczytać książkę i wymyślać swoje historie zwiadowców. Mam chyba kilka, ale wczoraj, przed snem, wymyśliłam taką ... no, taką naprawdę extra, ciągle muszę ją sobie "opowiadać" i przeżywać na nowo. *-*
Nie napiszę jej. Za bardzo osobista. Jedynie ogę zdradzić, że w tej historii biorą udział : Halt, Will, Gilan, ja i kalkaray. A skoro piszę, zrobię taki mały odnośnik:
- Will - Łil
- Halt - Halt
- Gilan - Dżiljan
- Duncan - Dankan
- Evanlyn - Iwlin
- Horace - Horejs
- Margarath - Morgaraf
Wybaczcie, musiałam to zrobić. ^-^
Ostatnio dużo się dzieje: test 6 - klasisty, moja ciocia z USA przyjechała i jak się spotkamy to dostanę "Anię z Zielonego Wzgórza" po angielsku <3, dzisiaj moja inna ciocia (ciocia mojej przyjaciółki) urodziła dziecko 8-8.
A jutro "Hobbit"! Chciałabym pójść, ale nie wiem, czy przypadkiem temperatura mi się nie podwyższy. 37 stopni. &-&.
Życzę Ci tego z całego serca
OdpowiedzUsuńDziękuję!
Usuń