piątek, 1 marca 2013

Halt!

Oto mój pierwszy rysunek - tak duży w ołówku, z trzema osobami, przy tym jeden facet: mój Halt! Wiem, że to nienormalne, no ale cóż poradzić... Lubię takich: troszkę ponury, poważny, dzielny... Ach, cały Halt... No nie potrafię go opisać, więc... A, z reszta, zobaczcie sami... ;-)
P.S. Dziś byłam na Dniach Otwartych w jednym gimnazjum i teraz to jestem kompletnie rozdarta... Ale opiszę to później... Teraz tematem No.1 są Zwiadowcy i Halt!








Może troszkę za młody, ale co tam. I tak... n on jest Haltem, a to mi wystarczy


Początkowo ona miała być nieszczęśliwie zakochana w chłopaku z klasy i miała ich widzieć jak się całują, ale pomyślałam "e, za trudne... No, to może jak się przytulają?". Mama, jak zobaczyła, że ona płacze, to się zapytała "znów ktoś płacze?". No to zmieniłam  i jest Haalltttt!!!



Nie śmiejcie się, i tak nieźle wyszło. Myślałam, że Halt to będzie katastrofa. Muszę przyznać, że ta zakochana w Halcie to jest troszkę zinspirowana z Internetu, a reszta jakoś tak samo poszła... 

A Halt naprawdę wygląda tak:






A jak ktoś chce, to może sobie poczytać tutaj i tutaj. To, jakby co, dwie różne strony Int.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeżeli komentujesz, proszę, nie obrażaj mnie, nie wyśmiewaj itp., oraz proszę, żebyś nie używał/a wulgaryzmów. I wzorem Mynki - jeżeli mnie skomentujesz - odwdzięczę się. :-)