Wczoraj pani podzieliła nas na grupy, w nich mamy zrobić opis postaci z "Szatana z VII klasy". Nam, tj.: Zuzi, Zosi, mi, Kubie i Jaśkowi przypadła pani Gąsowska. Chyba mamy najlepiej: mało o wyglądzie, mało charakterystyki, mała rola w książce. W dodatku rysunek. Kiedy pani podawała nam te punkty, i ja usłyszałam "rysunek", to już zaczęłam się zastanawiać, jak tu by resztę grupy przekonać. Łatwo poszło.
- No dobra, to kto rysuje obrazek? - zapytała Zuzia bądź Zosia.
- JA! - wykrzyknęłam troszkę za szybko, za głośno i dodatkowo podnosząc rękę do góry, jakbym miała odpowiadać.
No i w efekcie wyszła pani Dobrójska. Tak, wiem, za dużo "Ślubów Panieńskich" Fredry... Czytałam raz, ale nazwisko mi utkwiło. I teraz nie ma p. Gąsowskiej, tylko p. Dobrójska. :-)
W tarkcie rysowania wysłałam Zosi taki mały, niedokończony (obrazek). I zaraz otrzymuję uroczego SMS'a:
"O jacie w gacie!! Jakie piękne!! Tak samo jak ja! ^-^"
Dosłownie. Czy ja wiem, czy to takie piękne... Skromnie sprostuję: ładne. ^-^
A dziś miałam jakąś taką wenę i rysowałam, rysowałam, rysowałam... Dom Lidki, w nawiązaniu do opowiadania, które napisałam, ale wstawię w odpowiednim czasie (opowiadanie); Alexa (pod wpływem wizyty u nas pana ze Staży Miejskiej) i Halta w wersji anime (znalazłam w Internecie i tak mi się spodobał, że musiałam narysować podobnego - przypominam - nie lubię anime, dla Halta zrobiłam wyjątek - mama jak zobaczyła to powiedziała, że śliczne).
Na dodatek Sara i Pina złożyły zamówienia:
- Sara - jej pies
- Paulina - Rose z Titanica.
Ale już nie przynudzam,
Bye! :*
Em, przepraszam, jeszcze się wtrącę. Tak gadałam i gadałam o rysunku i ogólnie, że dwie rzeczy:
- Po klasówce pan od historii kazał nam "pofilozofować" i wygrzebać "coś ze swoich trzewi", czy tam trzewiów. No to napisałam tak coś tam, byle by było, że sztuka (tradycyjnie) wciąga, że chciałabym być może aktorką i takie tam inne bzdety. O dziwo, dostałam 5, przy czym pan powiedział, że ma nadzieję, że kiedyś zobaczy mnie w Akademii Teatralnej czy tam w filmówce, po czym kazał przekonująco przeczytać listę żądań fabrykanta. Ostatnie zdanie "Dlatego żądam poprawy waunków pracy, zwiększenia zarobków i skrócenia czasu pracy" musiałam prawien że wykrzyczeć, bo, jak mówiłam stanowczo, aczkolwiek cicho, to było za mało stanowczo i musiałam sie drzec na całą szkołę. Jeżeli słyszeliscie, żeby ktoś wykrzykiwał takie coś, to wiedzcie, że to pan mi kazał <mina niewiniątka>.
- :-D Dzisiejsze obrazki :-D
Przekręcie głowy. Nie chce mi się obracać zdjęć.
Wyjaśniam, co jest na obrazkach (specjalnie dla Lidki :-*):
- Miał być owczarek niemiecki, czyli Alex z "Komisarza Alexa", no ale cóż... Mój pierwszy pise, który ma "włosy".
- Dom Lidki
- Rose, o którą prosiła mnie Paulina
- Moja i Lidki tablica w naszej klasie
- Halt ♥ I to nie jest żaden tata Usuriego, proszę mi go nie obrażać na MOIM blogu. :-)





Chibi Halt (wciąż upieram się, że wygląda jak tata Usuiego) <3 Oj tam, oj tam, nie lubisz bo nie widziałaś, zacytuję ciebie z jednego postu ,,Nie lubisz? A próbowałeś? Skąd możesz wiedzieć, że jest be, jeżeli nie sprawdzałeś?'' ^ ^ (Piszę jako Anonim... Raczej wiesz czemu :/ )
OdpowiedzUsuńEkhm, wierzę na słowo. Pamiętam, co ktoś mi bliski mówił, ze anime i zjazdy fanów to jeden wielki sex, czy jakoś tak. Ale taki, no taki... no właśnie zły.
OdpowiedzUsuńTo już zależy na jakie zjazdy fanów trafisz... Zależy też od gatunku anime. Masz hentaie których nie polecam i masz też zwykłe, takie bardziej... Seriale. Tylko rysunkowe ;)
UsuńO narysowałaś mój dom ... :D Chyba Alexa <3 - o ile sie nie myle, i tate Usuiego .... <3
OdpowiedzUsuńTo nie tata Usuiego... -.- To Halt. -.-
Usuń